Mój pierwszy raz - kubeczek menstruacyjny

by - 9/25/2018

Mój pierwszy raz

Kubeczek menstruacyjny




Cześć Kochani! A dzisiaj (bardziej niż zwykle) Kochane!

Już dłuższy czas nosiłam się z zamiarem kupna kubeczka menstruacyjnego, w związku z czym po przeczytaniu mnóstwa artykułów, obejrzeniu paruset filmów na yt postanowiłam - czas spróbować. Poniżej napisałam "dziennik mojego pierwszego razu". Opisywałam każdy dzień miesiączki, podczas której stosowałam kubeczek. Każdy dzień pisany jest w jego trakcie, lub wieczorem. Poznacie więc na bieżąco moje odczucia z każdego dnia. Wstęp piszę dnia drugiego, więc sama jestem ciekawa jak mi pójdzie i czy już pod koniec "pierwszego razu" będę radziła sobie z jego aplikowaniem jak profesjonalistka!:D Zapraszam!

https://lunacup.eu/pl/produkt/kubeczek-menstruacyjny-lunacup/
DZIEŃ 1.
Pierwsze siłowanie się z kubeczkiem było dla mnie dość irytujące. Oglądając i czytając przeróżne opinie przed kupnem miałam świadomość, że na początku nie będzie to proste. Mimo wszystko po zaaplikowaniu go po raz pierwszy stwierdziłam, że wydawało mi się to jakieś łatwiejsze.

DZIEŃ 2.
Jest w porządku, nie czuję go, ani nic z tych rzeczy, jednak nadal nie jestem w stanie umieścić go w taki sposób, żeby nie przeciekał. Noszę więc zawsze coś "awaryjnego". Wyjmowanie i opróżnianie go też wcale nie należy do najprzyjemniejszych. Fakt, że mam miesiączkę także w głowie (hormony) wcale nie pomaga. Irytuję się, denerwuję i jestem zła, że nie potrafię sobie z tym poradzić.

DZIEŃ 3.
TAK, w dalszym ciągu nie potrafiłam sobie poradzić z "zamontowaniem ustrojstwa". Poddałam się i wróciłam do tamponów. Nie miałam już siły użerać się z nim i kombinować, a do tego czuć się mało higienicznie. Być może przy następnej miesiączce będzie łatwiej...

DZIEŃ 4.
Nadal sobie nie radziłam, aż się poddałam i wróciłam do tamponów. Może mój drugi raz z kubeczkiem menstruacyjnym przebiegnie bardziej pomyślnie... Zastanawiam się też nad kupnem kubeczka innej firmy niż SelenaCup z Rossmanna. :)


Kształtów, kolorów i zastosowań na rynku jest już sporo i wydaje mi się, że będzie ich tylko więcej. Być może Selena Cup nie jest po prostu dla mnie. wspomnę jeszcze że wybrałam oczywiście mniejszy rozmiar S. Dajcie znać czy używałyście, czy chcecie spróbować i co sądzicie o tych kubeczkach. Jeśli poddam się i tym razem, skuszę się pewnie jeszcze na Lily Cup Compact. 

Buziaki :*

You May Also Like

0 komentarze

Dziękuję za każde napisane słowo !♥
Thank You for every written word !♥